Biegły geodeta miał sporządzić mapę z projektem podziału działki, w związku z toczącym się postępowaniem o zasiedzenie. Geodeta wykonał zleconą mu pracę. Jednak na przygotowanej przez siebie mapie dokonał zmiany współrzędnych punktu granicznego pomiędzy działkami. Wskutek tego nastąpiła zmiana lokalizacji punktu granicznego o 8 cm a w konsekwencji przebieg granicy pomiędzy obu działkami i jednocześnie zmiana powierzchni obu działek o 3m2.


W związku z tym starosta poinformował geodetę o odmowie włączenia do państwowego zasobu geodezyjno-kartograficznego operatu dotyczącego podziału nieruchomości.


Geodeta uznał, iż starosta odmawiając włączenia operatu do zasobu naruszył prawo. Tłumaczył, iż dokonując pomiaru nowoczesnym tachimetrem elektronicznym okazało się, że współrzędne punktu granicznego różnią się od współrzędnych z zasobu geodezyjnego.


NSA rozpatrując sprawę zwrócił uwagę, iż granice działek ewidencyjnych oznaczone są punktami granicznymi, które posiadają określone współrzędne. Geodeta był zobowiązany do sporządzenia mapy z projektem podziału działki. Przy opracowaniu takiej mapy przyjęcie granic nieruchomości podlegającej podziałowi następuje w wyniku badania księgi wieczystej, katastru nieruchomości oraz innych dokumentów określających stan prawny nieruchomości.


NSA podkreślił, iż przyjęcie granic nieruchomości nie może nastąpić w wyniku ich fizycznego wyznaczenia w terenie przez geodetę. Nie jest on uprawniony do samodzielnego wyznaczania przebiegu granicy pomiędzy działkami na podstawie własnych pomiarów w terenie. W ocenie sądu nie miało również znaczenia, że geodeta dokonał pomiaru nowoczesnym tachimetrem elektronicznym.


Na podstawie:
Wyrok NSA z 25 września 2013 r., sygn. akt I OSK 851/12, prawomocny