Celem kodeksu jest przywrócenie efektywnego prowadzenia polityki przestrzennej, usprawnienie procesu inwestycyjno-budowlanego oraz efektywne lokalizowanie i realizacja inwestycji publicznych. W kodeksie wprowadzono kategorie dotyczące różnych inwestycji. W zależności od ich rodzaju będzie stosowany odpowiedni proces dochodzenia do pozwolenia na budowę albo do momentu, w którym będzie można zgodnie z prawem rozpocząć budowę.

Według zapowiedzi wiceministra przestrzeń publiczna wymaga ochrony przed niekontrolowaną zabudową i dlatego zapisy kodeksu odchodzą od budowania na podstawie warunków zabudowy. W miejscach, gdzie nie ma planów zagospodarowania przestrzennego, będą stosowane inne formuły porządkujące przestrzeń. Celem jednak jest to, aby zabudowa się nie rozlewała. Projekt MIB zamierza skierować do konsultacji jeszcze we wrześniu. Ma on uspójnić proces planowania przestrzennego i proces inwestycyjno-budowlany, dzięki czemu zostanie wyeliminowanych wiele problemów interpretacyjnych.

Kodeks, składający się z sześciu ksiąg, stanowi całość, która zawiera rozwiązania z zakresu prawa budowlanego, gospodarki nieruchomościami i innych uregulowań, które dzisiaj regulują sprawy inwestycji drogowych czy kolejowych. Po przyjęciu kodeksu proces inwestycyjny będzie jasny, klarowny i sprawniej będzie można budować – podkreślił wiceminister infrastruktury i budownictwa.

Źródło: www.mib.gov.pl, stan z dnia 29 września 2016 r.