Pytanie pochodzi z  programu Serwis Budowlany .


Inwestor przedłożył do zatwierdzenia projekt budowlany budynku usługowego. Zgodnie z przepisami warunków technicznych i miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego inwestor zobowiązany jest zapewnić odpowiednią liczbę miejsc postojowych.

Przedłożony projekt obejmuje na działce inwestora wykonanie tylko części miejsc postojowych, a pozostałą ilość miejsc postojowych wykazano na nieruchomości zlokalizowanej po przeciwnej stronie drogi (parking innego budynku użyteczności publicznej). Inwestor posiada zgodę właściciela tego parkingu.


Czy takie rozwiązanie należy uznać za zgodne z przepisami prawa, w sytuacji gdy miejscowy plan nie określa gdzie te miejsca mają zostać zorganizowane?

Odpowiedź


Rozwiązanie tego rodzaju nie powinno być zaakceptowane przez organ administracji architektoniczno – budowlanej, który weryfikował będzie wniosek o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę.


Zgodnie bowiem z treścią § 18 ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. Nr 75, poz. 690 z późn. zm.) – dalej r.w.t. zagospodarowując działkę budowlaną, należy urządzić, stosownie do jej przeznaczenia i sposobu zabudowy, miejsca postojowe dla samochodów użytkowników stałych i przebywających okresowo, w tym również miejsca postojowe dla samochodów, z których korzystają osoby niepełnosprawne.


Jednocześnie – zgodnie z § 18 ust. 2 r.w.t. - liczbę i sposób urządzenia miejsc postojowych należy dostosować do wymagań ustalonych w decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, z uwzględnieniem potrzebnej liczby miejsc, z których korzystają osoby niepełnosprawne.


Przepis wyraźnie mówi o "działce budowlanej" co stanowi bezpośrednio o jednolitości obszaru którego dotyczy. Akceptacja dla praktyki, o której mowa w treści zadanego pytania prowadziłaby do lokalizowania miejsc parkingowych w znacznym oddaleniu od właściwych obiektów, którym miejsca te mają służyć.


Z formalnego punktu widzenia nie ma bowiem różnicy, czy miejsca postojowe miałyby być realizowane na działce sąsiedniej (naprzeciwko), czy też na sąsiedniej ulicy. Dopuszczenie tego rodzaju rozwiązania przez organy prowadzi w efekcie do poważnych nadużyć w zakresie obsługi realizowanych inwestycji budowlanych. Tym samym nie można podzielić poglądu zgodnie z którym tego rodzaju praktyka powinna być akceptowana (mimo oczywistej elastyczności dla inwestorów z tym związanej).

Pytanie pochodzi z programu Serwis Budowlany .