Z najnowszego Globalnego Indeksu Transparentności Rynku Nieruchomości 2016 (Global Real Estate Transparency Index – GRETI), opracowanego przez JLL i LaSalle Investment Management wynika, że w ciągu ostatnich dwóch lat dwie trzecie badanych krajów odnotowało postęp w tym obszarze.

Najbardziej transparentne rynki świata to Wielka Brytania, Australia, Kanada, Stany Zjednoczone, Francja, Nowa Zelandia, Holandia, Irlandia, Niemcy i Finlandia. Dziesięć krajów, znajdujących się najwyżej w rankingu GRETI przyciąga 75% światowych inwestycji w nieruchomości komercyjne, co pokazuje, w jaki sposób przejrzystość rynków przekłada się na napływ kapitału i decyzje inwestycyjne.

- Do awansu przyczyniły się m.in. lepsza dostępność spójnych danych rynkowych dotycząca coraz większej grupy polskich miast, postęp w opracowaniu planów zagospodarowania przestrzennego, czy zaawansowanie prac przy uruchomieniu polskich funduszy typu REIT, które byłyby notowane na GPW. Polska notuje jednocześnie najlepszy wynik wśród krajów Europy Środkowo – Wschodniej. W tegorocznym rankingu Czechy zajmują miejsce 20, Węgry – 26, Słowacja – 29, a Rumunia 30. Warto również zauważyć, że Słowacja i Rumunia przeszły do kategorii rynków transparentnych w porównaniu z ostatnią edycją rankingu w 2014 roku - wskazuje Anna Bartoszewicz-Wnuk, Dyrektor Działu Badań Rynku i Doradztwa, JLL. 

Od 2014 r. poprawę w obszarze transparentności zanotowało dwie trzecie rynków. Jest to związane z napływem bezpośrednich inwestycji zagranicznych oraz aktywnością najemców korporacyjnych. Zarówno inwestorzy, jak i korporacje dążą do wdrożenia reform dotyczących transparentności, a rządy państw dostrzegają, że niski poziom przejrzystości ma zły wpływ na inwestycje wewnętrzne, długoterminowe perspektywy rozwoju gospodarczego oraz jakość życia obywateli.

- Rozwój rynku nieruchomości w Polsce możemy rozpatrywać pod względem ilościowym i jakościowym. Jest to zarówno wzrost podaży powierzchni komercyjnych, jak i lepszy dostęp do szczegółowych, profesjonalnych analiz i ekspertyz, danych transakcyjnych czy wsparcia doświadczonych partnerów biznesowych – agencji doradczych czy kancelarii prawnych. Publiczny charakter spółek notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie również pozwala na zwiększenie transparentności działania rynku. Zauważalna jest też bardzo duża aktywność deweloperów, inwestorów i najemców. Co ważne, nie dotyczy ona tylko Warszawy, ale wszystkich głównych aglomeracji, a w przypadku np. nieruchomości handlowych – również mniejszych miast. Dziś Polska to kluczowa, stabilna i uznana lokalizacja dla wielu międzynarodowych graczy, oferująca ciekawe opcje rozwoju portfela i dostęp do zróżnicowanych produktów inwestycyjnych. A wysokie miejsce w rankingu transparentności rynku to kolejny atut naszego kraju w przyciąganiu międzynarodowego kapitału - informuje Tomasz Trzósło, Dyrektor Zarządzający JLL w Polsce.

Globalny Indeks Transparentności Rynku Nieruchomości, opublikowany po raz dziewiąty, oparty jest na danych rynkowych i informacjach zebranych podczas badania firm z globalnej sieci biznesowej JLL i LaSalle Investment Management.

W tegorocznej edycji oceniono 109 rynków. Pod uwagę brano 139 czynników z takich obszarów jak wskaźniki efektywności i oceny, fundamenty rynku, nadzór nad podmiotami notowanymi na rynkach zorganizowanych, warunki prawne, ustawodawstwo czy jakość i przejrzystość procesów transakcyjnych.

Kraje/rynki przypisywane są do kategorii: wysoce transparentne (highly transparent), transparentne (transparent), półtransparentne (semi-transparent), o niskiej transparentności (low transparency) i nieprzejrzyste (opaque). Indeks jest narzędziem zarządzania ryzykiem dla inwestorów. Zapewnia porównywalne dane dla wielu lokalizacji geograficznych, jest wsparciem przy tworzeniu strategii inwestycyjnych i modelu alokacji środków dla poszczególnych krajów. Pomaga najemcom korporacyjnym ocenić lokalizacje na całym świecie.

Na rynkach, na których panują przejrzyste zasady, łatwiej jest porównać koszt najmu powierzchni, przygotować narzędzia potrzebne do podejmowania strategicznych decyzji oraz podnieść efektywność procesów inwestycyjnych i zarządzania nieruchomościami. Wyniki raportu stanowią narzędzie również dla instytucji publicznych, podejmujących działania na rzecz poprawy transparentności gospodarki.

- Przedstawione w indeksie wyniki pokazują procesy zachodzące na światowych rynkach nieruchomości. Postęp, jaki notuje branża wynika z takich czynników jak pojawienie się inicjatyw zwiększających dostępność i jakość danych rynkowych, przyjmowanie nowego ustawodawstwa w różnych krajach, wprowadzenie wysokich standardów etycznych czy szersza implementacja narzędzi i zasad związanych z tzw. zielonym budownictwem - komentuje Jeremy Kelly, Dyrektor Globalnych Programów Badawczych w JLL, autor raportu GRETI

Wnioski z tegorocznego raportu:

• Najbardziej transparentnym rynkiem nieruchomości na świecie jest Wielka Brytania, a następnie Australia, Kanada, Stany Zjednoczone, Francja, Nowa Zelandia, Holandia, Irlandia, Niemcy i Finlandia. Państwa te należą do kategorii 10 rynków wysoce transparentnych, a w tegorocznej edycji w tej grupie zadebiutowały Niemcy. Kategoria jest w dalszym ciągu zdominowana przez kraje anglosaskie, ale rynki Europy kontynentalnej doganiają stawkę. Wielka dziesiątka wysoce transparentnych rynków nieruchomości przyciąga 75% globalnych inwestycji w tym sektorze.

• Kolejne 20 krajów to rynki transparentne, z czego 14 to kraje europejskie. Na tę kategorię przypada 20% światowych inwestycji w nieruchomości. Polska (miejsce 13) wyróżnia się w tej grupie i jest na dobrej drodze, aby dołączyć do grupy rynków wysoce transparentnych. Singapur (miejsce 11) i Hong Kong (15) walczą o dominującą pozycję w Azji, natomiast Tajwan (23) po raz pierwszy znalazł się w grupie rynków transparentnych. Japonia (19) awansowała o 7 pozycji w górę.

• Największy postęp odnotowano na 37 rynkach określanych jako półtransparentne. W takich krajach istnieje jednak duży rozdźwięk pomiędzy istniejącymi regulacjami a ich przestrzeganiem, szczególnie w zakresie planów zagospodarowania terenów, kontraktów oraz kodeksów budowlanych. Globalne metropolie Meksyku i Chin są u progu dołączenia do rynków transparentnych. Sytuacja w Indiach polepszyła się dzięki reformom ustawodawczym. Słowenia, Serbia i Bułgaria po raz pierwszy znalazły się w grupie rynków półtransparentnych.

• Najmniej transparentnym krajem na świecie jest Libia. W kategorii rynków nieprzejrzystych dominują kraje Afryki i Ameryki Środkowej.

Prognozy na przyszłość
- Nasz indeks potwierdza stały postęp będący rezultatem starań zarówno ze strony sektora nieruchomości, jak i rządów. Nadal jednak jest zbyt wiele przykładów nieprzejrzystych praktyk, słabego ładu korporacyjnego oraz błędów w egzekwowaniu przepisów. To z kolei niesie za sobą poważne konsekwencje dla społeczeństw, aktywności gospodarczej oraz inwestycyjnej. Inwestorzy i najemcy pominą kraje, które nie są w stanie sobie poradzić z tymi błędami i skupią się na bardziej transparentnych rynkach - wskazuje Jacques Gordon, Globalny Dyrektor ds. Badań i Strategii, LaSalle Investment Management

Raport definiuje czynniki, które będą miały wpływ na transparentność rynków nieruchomości w nadchodzących latach. Jeden z nich to tzw. Panama Papers. Wyciek danych na początku 2016 r. doprowadził do zwiększonych nacisków na podwyższenie przejrzystości na rynkach nieruchomości oraz włączył kwestie walki z korupcją do międzynarodowej agendy politycznej. Procedury ujawniania własności oraz zwalczania prania brudnych pieniędzy staną się powszechniejsze i bardziej rygorystyczne.

Wraz z implementacją nowych technik przetwarzania danych rośnie presja w kierunku osiągnięcia wyższych poziomów przejrzystości. Nacisk będzie kładziony na reformy ustawodawcze oraz egzekwowanie obowiązujących przepisów, szczególnie na rynkach półtransparentnych, w których obserwuje się rozdźwięk pomiędzy jednym a drugim.

Źródło: JLL