Pomiędzy sąsiadami: Panią H. i małżeństwem H. od wielu lat istniał konflikt, którego podłożem był z jednej strony prowadzona przez małżeństwo - pozwanych hodowla koni i związane z tym niedogodności dla mieszkańców działek sąsiednich, z drugiej zaś niezrealizowana chęć odkupienia przez Panią H. - powódkę działki pozwanych. W 2012 r. pomiędzy sąsiadami zawarta została ugoda sądowa, na mocy której małżeństwo zobowiązało się usunąć konstrukcję drewnianą postawioną na ich działce, jednak w pobliżu okien kuchennych Pani H. W maju 2013 r. małżeństwo H., w miejsce rozebranej konstrukcji, postawiło przyczepę do przewozu koni i tym samym znów przesłoniło okna powódki, ograniczając dopływ promieni słonecznych do jednego z pomieszczeń. Pani H. w pozwie przeciwko małżeństwu H. wniosła przede wszystkim o przesunięcie przyczepy oraz wypłatę zadośćuczynienia w wysokości 2 tys. zł za naruszenie dobra osobistego w postaci prawa do swobodnego korzystania z mieszkania i jego nietykalności. W trakcie postępowania pani H. cofnęła pozew w zakresie zobowiązania do usunięcia przyczepy, ponieważ małżeństwo przestawiło ją w inne miejsce zaraz po pierwszej rozprawie.

Sąd Okręgowy w Białymstoku wskazał, że podstawą prawną ochrony dóbr osobistych są przede wszystkim art. 23 i 24 Kodeksu cywilnego. Jego zdaniem pozwani naruszyli swoim działaniem dobro osobiste powódki polegające na nieskrępowanym korzystaniu ze swojego domu, a w szczególności poprzez uniemożliwienie dostępu światła dziennego do jednego z pomieszczeń. Zachowanie pozwanych określił mianem bezprawnego i złośliwego, a także postawę małżeństwa ocenił jako lekceważącą wobec prawa. Stawiając w miejsce rozebranej konstrukcji drewnianej przyczepę do przewozu koni, chcieli bowiem osiągnąć ten sam efekt, tj. uniemożliwić sąsiadce korzystanie z okna kuchennego. Małżeństwo naruszyło dobra osobiste sąsiadki w postaci nietykalność mieszkania, co mogło mieć negatywny wpływ na sferę psychiczną użytkownika mieszkania i jego stan emocjonalny związany z poczuciem bezpieczeństwa, a wynikającym z posiadania domu jako centrum życiowego.

Małżeństwo zaskarżyło apelacją wyrok Sądu Okręgowego, jednak Sąd Apelacyjny w Białymstoku uznał, iż nie zasługiwała ona na uwzględnienie. SA całkowicie podzielił ocenę SO, iż ustawienie przez pozwanych, bezpośrednio przed oknem kuchennym domu powódki, przyczepy do przewozu koni w taki sposób, że zasłaniała ona niemal całkowicie dostęp promieni słonecznych przez to okno, było działaniem bezprawnym, albowiem ponad przeciętną miarę zakłócało korzystanie z sąsiedniej nieruchomości. Wskazał również, iż zadośćuczynienie w wysokości 2000 zł nie jest wygórowaną kwotą, tym bardziej, iż dobra osobiste sąsiadki były naruszane przez długi okres czasu - prawie rok.

Sygnatura akt: I ACa 593/14

(orzeczenia.bialystok.sa.gov.pl)